„Pokaż jaja, dekolt, wałek i zderzaki”!

„Pokaż jaja, dekolt, wałek i zderzaki”!

Kojarzycie charakterystyczne billboardy z hasłami „Pokaż dekolt!”, „Pokaż jaja!”, „Pokaż wałek!” oraz „Pokaż zderzaki!” ?  Widniały one na nośnikach większych miastach od początku stycznia. Dla tych, którzy nie mieli z nimi styczności, mała aktualizacja.

W sieci pojawiło się wiele teorii odnośnie tematyki, jakiej będzie dotyczyć kampania. Najpopularniejsze komentarze mówiły o kampanii społecznej na rzecz walki z rakiem.

Co się okazało?

Okazało się, że  przedstawione powyżej zdjęcia to layouty kampanii teaserowej Twojoutdoor.pl, które na billboardach widniały przez dwa pierwsze tygodnie stycznia (najefektywniejszy  czas trwania kampanii). Zatem outdoor promuje outdoor 🙂

Pierwszy etap, zgodnie z założeniami przeprowadzania kampanii zewnętrznej, ma na celu jak największe przyciągnięcie uwagi odbiorcy. Prosty przekaz oraz wyraźna grafika spełniły to zadanie.

Kampania przeprowadzona została na 300 cityboardach (najpopularniejszy format 6 x 3 m, nośnik o powierzchni 18 m2), zlokalizowanych m.in. w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, na Śląsku czy w Trójmieście, oraz na 30 nośnikach typu motorway 12 x 4 m (48 m2), rozlokowanych przy najważniejszych trasach w kraju (Poznań–Berlin, Warszawa–Katowice czy Gdańsk–Szczecin).

Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez Instytut Badań Rynkowych (metodą omnibusową), 41% osób z miast liczących powyżej 500 tys. mieszkańców zadeklarowało styczność z kampanią teaserową projektu Twójoutdoor.pl. Jest to niewątpliwy sukces pierwszej części akcji.

Po dwóch tygodniach, w połowie stycznia, teasery zostały zastąpione rozwiązaniem z pełną reklamą. W tej części  głównym zamierzeniem było pokazanie odbiorcom, że reklama zewnętrzna to medium odpowiednie dla każdej branży. Oto co obecnie widnieje na nośnikach:

W sieci spotkałam się z niepochlebnymi komentarzami na temat kampanii (a dokładniej jej treści).  Niektórzy twierdzą, iż kampania jest niesmaczna i prymitywna. Wysnuwają też wnioski na temat sensu zatrudniania agencji reklamowych do zaprojektowania kampanii, skoro takie dwuznaczne hasła „stworzyć może każdy”. Sama sądzę, że faktycznie jest to pójście po dosłownie najmniejszej linii oporu, ale jak się okazuje, najskuteczniejszej.

Różnice zdań w kwestii treści i tematyki po jaką sięgają firmy organizując kampanię będą istniały zawsze (patrz Wstrzymana kampania Heyah). Jednak wyniki badań po zakończeniu kampanii mówią same za siebie i trudno się z nimi nie zgadzać. Tym samym kolejny raz potwierdziła się reguła, że najlepszym rozwiązaniem przy projektowaniu plakatów jest prostota. Kampania pokazała małym i średnim przedsiębiorstwom efektywność outdooru w docieraniu do konsumentów na poziomie ogólnopolskim oraz  lokalnym.

 

Źródła:

Jet Line FB fan page, www.marketing-news.pl

 

KONTAKT Z DORADCĄ
Zostaw swoje dane, a skontaktujemy się z Tobą, by przygotować dla Ciebie ofertę szytą na miarę.