W czasie jazdy samochodem nie unikniemy reklam — bilbordy, telebimy, czy reklamy LED, są już dla nas właściwie częścią naturalnego krajobrazu podczas jazdy. Jesteśmy już tak do tego przyzwyczajeni, że gdyby nagle to wszystko zniknęło z ulic, z pewnością zauważylibyśmy tę zmianę. Takie reklamy mają za zadanie przyciągnąć uwagę zarówno pasażera, jak i kierowcy (potencjalnych klientów), przez co stanowią czynnik zagrożenia – wpływają na skupienie kierowcy podczas jazdy, co może wpływać na czas jego reakcji na potencjalną sytuację zagrożenia. Podejście prawne do reklam umieszczanych wzdłuż drogi różni się w wielu krajach – w Polsce nie ma co do tego wielu ograniczeń, z kolei na przykład Amsterdam zakazuje umieszczania reklam wzdłuż dróg publicznych.
Czy bilbordy stwarzają zagrożenie?
Amerykańskie badania wykazują, że 7% wypadków drogowych ma miejsce przez nieuwagę i rozproszenie kierowcy, nie da się jednak jednoznacznie stwierdzić, jak duży ich odsetek spowodowany jest przez bilbordy ustawione przy drodze. Sprawa jest utrudniona, ponieważ na skupienie prowadzącego samochód wpływa wiele czynników takich jak stres, zmęczenie, używanie telefonu podczas jazdy. Badania przeprowadzone przy użyciu okulografów (urządzeń badających ruchy gałek ocznych) właściwie nie potwierdzają, ani też nie zaprzeczają popularnym hipotezom odnośnie zagrożenia stwarzanego przez bilbordy – ogółem wszystko, co może nas rozproszyć w trakcie jazdy stanowi potencjalne zagrożenie, jednak wypadki to zazwyczaj skutek wielu nałożonych na siebie niesprzyjających czynników, nie jednego konkretnego.
Jakie bilbordy najmocniej oddziałują na kierowców?
Jest wiele czynników, które wpływają na to, czy kierowca zwróci uwagę na reklamę i czy zapadnie mu ona w pamięć. Najbardziej oczywiste jest to, że bilbord powinien trafić w jego zainteresowania, albo przekazywać interesujące go dane. Ankiety przeprowadzone na ten temat wskazują na to, elektroniczne bilbordy LCD lub LED przyciągają uwagę na dużo dłużej, niż klasyczne reklamy. Bilbord z ciekawym napisem, żartem słownym albo unikalną grafiką, ustawiony na wysokości wzroku kierowcy także długo utrzyma jego wzrok. Na „zauważalność” danej reklamy wpływa także miejsce, w którym się znajduje – im więcej różnorakich bilbordów w pobliżu, tym większe są szanse, że ta nasza zniknie w natłoku innych, dlatego przy tworzeniu tego typu tablic ważny jest oryginalny pomysł, coś, co się wybije i na długo zapadnie w pamięć. Warto pamiętać także o tym, że im większy staż jazdy ma kierowca, tym częściej zdarza mu się jeździć „na pamięć”, dlatego mogą rzadziej zwracać uwagę na przydrożne reklamy, przecież prawdopodobnie jeździ tą drogą codziennie, jego uwagę łatwo przyciągnie coś nowego, wyróżniającego się na tle znajomych bilbordów, tablic ogłoszeń i znaków drogowych.
Sytuacja nie wygląda do końca tak, jak często jest to przedstawiane w mediach – bilbordy nie są wcale w czołówce rzeczy, na których skupia się kierowca podczas jazdy. Muszą przecież skupić się na innych uczestnikach ruchu, znakach drogowych, sygnalizacji świetlnej, dlatego dobra reklama odnosi się bardziej do podświadomości, bo nawet jeśli kątem oka dojrzymy postać podobną do naszego ulubionego superbohatera, istnieje duża szansa, że zapadnie nam to w pamięć i przy następnym przejeździe, kierowani skojarzeniem, zwrócimy uwagę właśnie na ten bilbord.
Reklamy są nieodłączną częścią naszego życia, przyciągają naszą uwagę, wpływają na zachcianki czy samopoczucie. Niektórzy lubią sposób, w jaki urozmaicają krajobraz podczas długich podróży samochodem, inni widzą w nich czynnik ryzyka, którego powinno się pozbyć. Niektóre państwa czy kraje wypowiadają otwartą walkę z ulicznymi reklamami, jednak wydaje mi się, że każdy będzie umieć ostatecznie docenić ciekawy i niebanalny pomysł na reklamę, który przyciągnie uwagę i wywoła chociaż chwilowy uśmiech na twarzy.
Potrzebujesz pomocy przy stworzeniu odpowiedniego bilbordu do reklamowania twojej firmy? Zawsze możesz wypełnić formularz i skorzystać z naszych darmowych konsultacji, z chęcią ci pomożemy! Kliknij tutaj.
Zapras
